Od pewnego czasu zarządzam kilkoma stronami erotycznymi. Stronami, które aktywnie się rozwijają i ich statystyki ładnie pną się w górę. Na stronach umieściłem oczywiście reklamy Intymności. Ale poza tym postanowiłem sprawdzić, jak można zarabiać w innych programach. Krótko mówiąc, jedną ze stron zamieniłem w poligon doświadczalny.
TotemCash w praktyce
Na pierwszy ogień poszedł program partnerski TotemCash. Znaleźć w nim można wirtualne dziewczyny, które wesoło dokazują na naszym pulpicie. Trzeba zainstalować odpowiedni program i dziewczyny są aktywne. W wersji podstawowej jest to darmowe. Zarabiamy dopiero, gdy ktoś postanowi pobrać modele dziewczyn spoza darmowej puli. Czyli standard – podstawowy produkt jest za darmo, za rozszerzenia się płaci.
Na mojej różowej stronie nie było różowo
Niestety w tym konkretnym przypadku program okazał się niedochodowy. I chyba wiem dlaczego. Przyczyna według mnie jest prosta – reklamy i produkty nie są oferowane w naszym rodzimym języku. To problem, gdyż ogromna większość odwiedzających moją stronę jest z Polski. I pomimo sporej ilości kilknięć i kilku instalacji, płatności się nie pojawiły.
Są jednak plusy
Na plus tego programu można zaliczyć ogrom materiałów promocyjnych. Jest z czego wybierać. Na dodatek wszystko przygotowane jest z ogromną starannością. Gdybym miał więcej odwiedzających z innych krajów, to podejrzewam, że zarobki mogłyby być konkretne. Pomóc mogłyby też materiały w języku polskim. Może doczekamy się takiego ruchu ze strony TotemCash? W chwili obecnej oferują materiały reklamowe w wielu językach (angielski, francuski, japoński, rosyjski, niemiecki, hiszpański).
Są dwa rozwiązania, by zarabiać na TotemCash. Jednym z nich jest strona prowadzona w językach wspieranych przez ten system. Drugim, namówieniem administratorów do dodania wersji polskiej. Wtedy będzie to według mnie jeden z lepszych programów partnerskich dla stron erotycznych.
9 komentarzy “Zarabianie w TotemCash”
Dodatkowym plusem są te dziewczyny 😛
Dla erotyki to najlepiej program partnerski feromony. Średni koszyk zakupowy to okolo 200-250zl, a zdarzają się zakupy po 900zl. Na start masz 10%.
Dobry jest też PP mBanku, ale to już strony biznesowe.
W intymności feromony schodzą mi bardzo dobrze, tutaj jednak testuje inne programy, aby sprawdzić co się jeszcze opłaca.
I opłaca się to ?
ale czy co się opłaca? Intymność? Jak masz dobrą taktykę to bardzo się opłaca.
Na pewno się opłaca, na te strefę intymności zawsze był popyt. Umiejętnie trzeba to wykorzystać. Wyczuć rynek.
Nawet nie wiedzialam, ze w taki sposob mozna zarabiac, bardzo, hmm, sprytne 🙂 Na pewno wielu mezczyzn sie na to skusi, ale czy, ktorys z nich wykupiłby dodatkowe opcje skoro w sieci jest wiele stron o podobnej tematyce, gdzie mezczyznom mozna szalec niemal do woli? 🙂 No ja tam nie wiem, ale zycze powodzenia
firmy powinny pisać programy w wielu językach jeżeli chcą się reklamować na cały świat, a co do polski to niestety :/
To jest właśnie ten problem – klienci strony nie znają obcego języka, a język nie zawsze można dostosować do użytkowników. Szkoda, bo pewnie jakiś zarobek by z tego był.
Co do Intymności to ciekawa sprawa. Też zastanawiałem się nad tym, ale póki co mam za mało czasu, by nad tym dłużej popracować. 🙂