Milczenie bywa złotem, ale częściej jest…

Wiem, że od dłuższego czasu nic nie piszę. Nie będę się w tym miejscu podpierał cytatem, że milczenie jest złotem. Bo w moim przypadku wynika z prozaicznej przyczyny. Jest nią zwyczajny i znany chyba każdemu brak czasu.

Pomimo dobrze zaplanowanych działań okazuje się, że nie na wszystko wystarcza czasu. Doba… ba – tydzień nie chce być z gumy i nie można w nim upakować nieskończenie wielu zadań. Ale co dziwne, jest to bardzo motywujące. 

Odpoczynek motywuje!

Korzystając z zastrzyku wolnego czasu, można zająć się pracą nad rzeczami, których jakoś nie udało się zrobić w toku normalnych działań. Tak jest dzisiaj. Cieszę się wolnym czasem, wdycham jod i przystępuję do remanentu. Muszę wszak dokładnie sprawdzić, ile zarobiłem na programach partnerskich, o których piszę na tym blogu. Bo wiem, że zarobiłem.

Zatem przygotujcie się na raport. Jestem przekonany, że uda mi się go w miarę szybko skończyć. Niestety mały notebook nie ułatwia mi tego zadania. Duże palce nie idą w parze z małymi klawiszkami. Ale jak się nie ma co się lubi, to się pracuje na tym co jest. O!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

4 komentarze “Milczenie bywa złotem, ale częściej jest…”