No to jadę dalej z moim poradnikiem. Skoro Pierwszy Blog jest już gotowy i pojawił się tam nawet pierwszy wpis, musimy brać się do dalszej roboty. Jak dodać stronę do Google? Kolejnym krokiem powinno być dodanie (zaindeksowanie) naszej strony do Google. Można to zrobić na dwa proste sposoby: korzystając z […]
Podstawy
Korzystając z tego, że mam chwilę niezaplanowanego wcześniej wolnego, postanowiłem zrobić coś pożytecznego. I tak narodził się pomysł na cykl wpisów. Skierowany jest on do każdego, kto chce rozpocząć swoją przygodę z zarabianiem w internecie i budowaniem swojej wolności finansowej.
Tworząc sklepy z danych XML, zastanawiałem się co będzie lepsze: osobna strona sklepu, czy może sklep partnerski funkcjonujący jako część istniejącego serwisu? Nie znalazłem na to odpowiedzi, więc musiałem sam przeprowadzić odpowiednie testy.
Doszedłem do wniosku, że pora określić nowe cele. Lubię mieć poczucie, że wiem, do czego zmierzam. Na dodatek jasny cel sprawia, że nie tracę z oczu tego, co naprawdę ważne. Jest tylko jeden problem. Nie mam precyzyjnie określonych planów. Może to jednak dobrze? Zobaczymy.
Czy będzie coś nowego, czy może blog umiera? Pytanie nasuwa się samo. Ale myślę, że powinno brzmieć raczej: kiedy będzie coś nowego? Spokojnie, będzie i to już niedługo. Kierunek rozwoju
Co stanowi odwieczną bolączkę sprzedawców? Odpowiedź mogłaby brzmieć naprawdę różnie, ale dziś będzie akurat o klientach, a raczej ich braku. Nie zastanawialiście się nigdy, gdzie najlepiej sprzedać wasz towar? Ja się zastanawiałem. I mam na to pytanie ciekawą, może nawet niespodziewaną (przynajmniej dla niektórych) odpowiedź.
Pewnego słonecznego dnia udało mi się wejść w posiadanie skryptu, który dane w formacie XML przerabia na gotowe strony www. Super? Nie do końca. Skrypt ten jest bowiem tak niedopracowany, że musiałem pomyśleć o czymś więcej niż hosting. Wahałem między serwerem dedykowanym a VPS.
Z racji tego, że opiekuję się kilkoma blogami i stronami (swoimi i powierzonymi) internetowymi mam to wątpliwe szczęście, bycia na pierwszej linii frontu. To właśnie na mnie spoczywa obowiązek kontaktów z firmami nadsyłającymi wiadomości prasowe i oferty reklamowe. Panie, czego tam nie ma. 🙂 Postanowiłem zaprezentować wam kilka rodzynków.
Też macie problem z ruchem na stronach? Zakładam, że tak. Chyba wszyscy, którzy startują od zera borykają się z tym problemem. Albo tylko ja. 🙂 Ale nie oszukujmy się, początki bywają trudne, a ruch jest potrzebny. Bez niego ciężko o sprzedaż. Odwiedzający to nasi potencjalni klienci. Jak więc ich zdobyć?
Oszuści są wszędzie. Im szybciej przyswoimy sobie tę mądrość, tym łatwiej będziemy się poruszać po mętnych wodach internetowych biznesów. Mętnych, bo nie wszystkie oferty z jakimi się spotykamy są uczciwe. Warto więc nauczyć się, jak je odróżnić, jak poznać to co dobre.
Wszyscy zastanawiamy się nad tym, co sprzedawać żeby zarobić? To bardzo dobre pytanie. Pytanie, na które odpowiedź nie jest zbyt trudna. Większość myśli, że najlepiej sprzedawać drogie produkty. Jednak tutaj nie o cenę chodzi. Zarobić można niezależnie od wartości produktu jaki sprzedajemy.
Aby zarabiać, trzeba zacząć coś robić. To truizm, wiem. Jednak to bardzo ważny krok. Nasz pierwszy krok. To dzięki niemu budujemy swoją wolność finansową. Im wcześniej go postawimy, tym wcześniej dojdziemy do celu.