Czy pieniądze to zło?

Co jakiś czas spotykam się ze stwierdzeniem, że pieniądze są złe. I za każdym razem, kiedy to słyszę niezmiernie się dziwię. Jak to? Pieniądze są złe? Kogoś pogryzły? Zabiły? Przywaliły? Muszę przyznać, że zupełnie to do mnie nie trafia. Nie zgadzam się z tym. Powiem więcej, trochę mnie to bawi. Nawet bardzo. 🙂

Zauważyłem, że pogląd na temat pieniędzy (ogólnie finansów) tak naprawdę wynosimy z domu. To właśnie tam zaszczepiane są w nas pewne poglądy i zasady. Także zasady dotyczące pieniędzy. Oczywiście później możemy je świadomie zmienić, jednak jest to trudne i wymaga wysiłku z naszej strony. Trudno się temu dziwić, bo ktoś, kto ciągle słyszał, że pieniądze są złe, że pieniądze szczęścia nie dają itd. zaczyna w to wierzyć. Zaczyna traktować pieniądze jak coś mitycznego i zakazanego. Trudno się potem wyrwać z tego zaklętego kręgu.

Dlatego to, jak teraz myślimy o pieniądzach jest najczęściej zasługą naszych rodziców, wychowawców. To najczęściej oni wpajają nam, że pieniądze są złe, nie warto mieć ich dużo, że to tylko kłopoty, a bogaci kradną. To straszne, że zamiast uczyć dzieci podstaw ekonomii i zasady działania pieniądza rodzice je demonizują. Bo stosunek do pieniądza trudno zmienić. Nawet jeśli śmieszą nas żarty o tym, że płakać lepiej w Porsche to i tak wpojone mamy (pod pozornym płaszczykiem wyznawania wyższych wartości) co innego. Ja miałem to szczęście, że rodzice uczyli mnie prawdy o pieniądzach.

Każdy, kto chce uzyskać wolność finansową musi zrozumieć, że pieniądze nie są niczym złym. Są tak naprawdę tylko narzędziem. I od nas zależy, jak je wykorzystamy. Wszak nikt nam nie demonizuje młotka. Wiemy, że jak nieprawidłowo, nieuważnie go użyjemy może nas to zaboleć. Z pieniędzmi jest tak samo. Można użyć ich źle lub dobrze. Najsmutniejsze jest to, że rady na temat obsługi młotka otrzymujemy, a informacje o pieniądzach musimy najczęściej postarać się sami.

Szczęśliwcami są ci, których rodzice postawili na ich edukację finansową. Nie muszą się wyrywać z błędnego koła. Nie muszą się bać zarabiać. Nie boją się pieniędzy. Traktują je jak narzędzie, jak środek do realizacji swoich marzeń. Jak środek, nie zaś jak cel. Bo każdy, kto myśli, że pieniądze są celem w życiu, jest w błędzie. Mamy pieniądze aby wygodnie żyć, a nie po to, aby je mieć.

Pieniądze same w sobie nie są ani dobre, ani złe. Są narzędziem. Więc to od nas zależy czy będą dobrym, czy złym narzędziem. Od nas. Im szybciej się z tym pogodzimy, tym prościej będzie nam zarabiać. Pozbądźmy się chorych, negatywnych przekonań na temat pieniędzy. Takie finansowe mity nie wnoszą niczego dobrego do naszego portfela.

Myślenie, że bogaci ludzie to od razu złodzieje też nie jest dobre. Przede wszystkim dlatego, że to strasznie głupi stereotyp, równie bezzasadny jak „każdy Polak to złodziej”. Ale również dlatego, że chociaż się najczęściej do tego nie przyznajemy (tak zostaliśmy wychowani), to sami chcemy być bogaci. Zacznijmy więc myśleć, że ludzie bogaci to po prostu ludzie zaradni, mniej lub bardziej inteligentni, mniej lub bardziej uczciwi, ale jednak zaradni. Lepiej marzyć o znalezieniu się w szeregu ludzi, którzy dają sobie radę w życiu niż tych, którzy kradną, prawda?

A jak u was wygląda edukacja finansowa? Boicie się pieniędzy? Uważacie, że pieniądze to zło? Zapraszam do dyskusji.

zdjęcie: Fan dolarów przez Petr Kratochvil

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

4 komentarze “Czy pieniądze to zło?”