Po dłuższej przerwie wracam do pisania. Cieszycie się? Materiałów nazbierało się sporo i mam cichą nadzieję, że uda się je wykorzystać i powstaną kolejne wpisy. Przyznam się, że do stworzenia tego wpisu skłoniła mnie taka ciekawa i warta opisania sprawa.
Przeprowadzałem audyt pewnej strony. Strona jak to strona. WordPress, kilka kategorii, trzy tysiące wpisów, tona tagów. Najbardziej interesujące było to, że pomimo ogromnej liczby tagów, były one użyte w sposób niemal perfekcyjny. Stanowiły i stanowią doskonałe wzmocnienie witryny i zgarniają sporo ruchu z długiego ogona. Niektóre nawet wbijają się na trudniejsze frazy. Coś pięknego.
Prawidłowe użycie tagów na stronie
Na stronie, którą się zajmowałem, tagi zostały użyte prawidłowo. Widać, że osoba, która to robiła doskonale wiedziała, co chce osiągnąć. Pomimo, że tagów jest bardzo dużo, są one dopełnieniem całości i użytkownicy intensywnie z nich korzystają.
Okazało się, że tagi użyte są prawidłowo, gdyż:
- Każdy wpis ma dobrane odpowiednie tagi, odpowiadające tematycznie wpisowi i pozwalające na lepsze grupowanie poszczególnych wpisów.
- Tagi nie pokrywają się z nazwami kategorii, co było proste, gdyż kategorii jest niewiele i są bardzo ogólne. Tagi pozwalają na zawężenie poszukiwanych informacji.
- Ilość tagów pod wpisami waha się od 4 do 7. Uniknięto spamowania tagami pod wpisami. I o ile ilość tagów pod wpisami była optymalna, to ilość tagów na każdej podstronie była zbyt duża. Źle natomiast zastosowano chmurę tagów.
- Nie ma sytuacji, w której kilka artykułów ma dokładnie te same grupy tagów. Oczywiście niektóre z wpisów mają po dwa, trzy takie same tagi, ale jest to stosowane tylko wtedy, kiedy zachodzi taka konieczność. Kiedy wynika to z treści wpisów. Dzięki temu każdy wpis doskonale pasuje do tagów, które zostały użyte.
- Każdy tag ma przynajmniej dwa wpisy. Dowiedziałem się, że w momencie kiedy ma się pojawić nowy tag, to jest on uzupełniany o kolejne wpisy.
- Uniknięto zastosowania zbyt ogólnych i nic niewnoszących tagów, takich jak np. tutaj, gdzie, cele, nigdzie, zobacz tutaj, tam, o, w.
- Uniknięto też zastosowania tagów, które mogą pokrywać się z głównymi frazami we wpisach.
- Najważniejsze podstrony tagów (z punktu widzenia pozycjonowania) mają własne, unikalne i przydatne użytkownikowi teksty. Natomiast wpisy, które się na nich znajdują ograniczone są do tytułu i kilku pierwszych słów z danego wpisu. Wszystko po to, aby ograniczyć powstanie duplicate content.
Błędne użycie tagów na stronie
Faktem jest, że tagów na stronie jest bardzo dużo. Można nawet powiedzieć, że za dużo. Jednak wygoda użytkowników jest ważniejsza i choćby z tego powodu nie warto z nich rezygnować. Dodatkowo chmura tagów, jaką zastosowano na stronie okazała się zbyt obszerna. Ponad 90 tagów wyświetlanych losowo na każdej podstronie to zdecydowana przesada. Nie można było nie zauważyć, że na dużej ilości stron tagi z wpisów i z chmury się dublowały.
W tym przypadku nie były problemy, z którymi nie można było sobie poradzić w prosty sposób Ograniczenie chmury do 25 dokładnie wybranych tagów, oraz zastosowanie autorskiego systemu do ich wyświetlania, dało szybkie i konkretne rezultaty.
Stosuj z głową
Jeśli chcecie stosować tagi na stronie, róbcie to dobrze. Nie jest tajemnicą, że odpowiednie użycie tagów na stronie daje niezłe rezultaty. Rozsądnie zastosowane pozwolą zdobyć sporo ruchu, wzmocnić frazy z długiego ogona, pogrupować wpisy, wzmocnić stronę. Jednak źle zastosowane mogą negatywnie wpłynąć na cały serwis. Należy myśleć o nich już na etapie projektowania strony. Albo później wszystko poprawiać.
Na koniec dodam, że zdaje sobie sprawę z tego, że na ToBeFree.pl tagi muszą zostać poprawione. To sporo pracy, ale kiedyś to będę musiał zrobić. Przejrzeć wszystkie artykuły, usunąć większość tagów, zadbać o przekierowania 301 z usuniętych tagów itd. Sporo pracy, ale trzeba będzie to zrobić. Kiedyś… 😉
Komentarz do “Jak odpowiednio użyć tagów na stronie?”
Świetny artykuł, temat poruszany na pewno przyda się kto będzie chciał mieć dopracowaną stronę do perfekcji